Nadszedł czerwiec, a my wyruszamy na letnią morską podróż po oceanach Waszej wyobraźni (oraz popkulturowych faktów). Pasy zapięte? Idealnie! Niech prądy nam sprzyjają.

Przyznać też musimy, że nieźle „zasyrenił” nam się ten numer. Redakcyjnie żartowaliśmy, że tematem tegoż numeru powinny być syreny, a nie woda! Ale cóż, skoro tak lubicie te istoty… Może kiedyś? (O ile temat nie został wyczerpany 😉).

Numer rozpoczyna się od analizy wizerunku syreny w mitologiach oraz popkulturze autorstwa naszej przyjaciółki od fantastycznych kobiet – Martiny Mandery-Rzepczyńskiej. Przejdziemy potem przez dwie recenzje dwóch fantastycznych książek – Córki Azrai Oksany Ushenko opowiadającej o syrenach żyjących w morzu azowskim oraz Terapii duszy. Historia jednego genogramu. Niech tytuł Was nie zmyli! To nie poradnik duchowy, a najprawdziwszy realizm magiczny osadzony w naszym rodzimym Wrocławiu.

Później – dwa ciekawe wywiady. Jeden przeprowadzony przez Patrycję Drabik (naszą PR-owczynię) z najprawdziwszą opolską syreną! A raczej kobietą, która trenuje nowy sport wodny – mermaiding. Drugą rozmowę (z autorem komiksowej odsłony Plants vs. Zombies) publikujemy w ramach współpracy z OPOlink, bo warto wspierać ciekawe inicjatywy! (OPOlink wypełnia niszę, jaką są newsy kulturalne dotyczące Opola i okolic dla osób z zagranicy, szczególnie dla studentów z Erasmusa). Wywiad oczywiście znajdziecie na łamach naszego czasopisma w języku polskim!

Na koniec to, co tygryski lubią najbardziej – opowiadania. Kojarzycie może Iluminae wydawnictwa Vesper? Znacie jego formę? Rozbitka z Krainy Snów ma podobną. To opowieść skonstruowana z listów, raportów oraz skomplikowanych przemyśleń bohaterów. Jakiś czas temu doszło tam do tragicznej śmierci. Jakie były jej okoliczności? Przekonajcie się sami.

Mamy też bardziej klasyczne propozycje – Marionetki w szkarłacie z konkursu Literacki Fenix, które opowiadają o żądnych krwi syrenach i pewnej dyskotece. Cichy głos morza to z kolei historia ludzkiej tragedii, samotności i mściwym akwenie. Dla głównej bohaterki niezwykle ważna staje się muzyka, która daje jej chwilę wytchnienia.

Co ciekawe, narzucając bardzo ogólny temat „wody”, w większości skupiliście się na oceanach i morzach. A co ze stawami? Bagnami? To niewykorzystany potencjał! I może pomysł na kolejny numer tematyczny… Chociaż coś mi mówi, że wtedy mielibyśmy zatrzęsienie tekstów o Shreku.

A tymczasem, miłej lektury!